Lady Wawa

Strony

  • Strona główna
  • Kontakt
  • Uroda
  • Moda
  • Rodzina

11/06/2019

Tołpa - nocny turbo krem antycellulitowy z efektem ultradzwięków. Czy długa nazwa to długi efekt?

Zazwyczaj z sadełkiem i cellulitem zaczynamy walczyć przed wakacjami. Jako, że ja zawsze muszę robić wszystko na opak, to wzięłam się do roboty z końcem lata.... Mój tyłek przerobił już różne wynalazki obiecujące złote góry. Kupowałam kremy, balsamy, peeling od kilku złotych do kilku stówek. Nie oszukujmy się, żadne mazidło nie wyrówna nam tych znienawidzonych nierówności. Od pogodzenia się z tym faktem zacznijmy test tego nocnego turbo - kremu antycellulitowego Tołpa Dermo body, Cellulite. Tak, taką nazwę wymyślił producent :). Na dokładkę, na opakowaniu znalazłam informację o efekcie ultradźwięków.... Pojęcia nie mam co chodzi.


Krem kupujemy w dużym słoiku (250 ml!) z tworzywa (dobra, mało eko ale za to lekkie i nie potłucze nam kafelków w łazience...). Nie wiem po co ale jest on jeszcze zamknięty w tekturowe pudełeczko. Niestety moje uległo zniszczeniu w podróży więc pokażę  Wam je na zdjęciu grupowym skarbów z Meet Beauty 2019. Wykonanie, szata graficzna - wszystko wygląda bardzo profesjonalnie :)


Sam krem ma typowy dla Tołpy ziołowy aromat, bury kolor i konsystencję treściwego kremu nawilżającego. Ładnie się wchłania, daje łatwo wmasować, nie klei się i nie brudzi ciuchów. Zgodnie ze słowami producenta produkt: redukuje cellulit nawet o 2 stopnie zmniejsza obwód uda nawet o 1 cm i  zapobiega nocnemu odkładaniu tłuszczu. Posiada aż 4 skuteczne składniki aktywne: borowina tołpa.®, działający jak ultradźwięki kompleks ekstraktów z żółtego maku, mikroalg i kofeiny z kawowca, masło shea, glicerynę. 


Producent zaleca stosować krem na noc, bo podobno wtedy metabolizm komórkowy jest najintensywniejszy. Tak więc, przed pójściem spać, wmasowywałam wytrwale to turbo cudo w zadek, uda oraz testowo w ramiona. Na ramionach miałam niewielkie zmiany, pomyślałam więc , że pewnie najszybciej zobaczę efekty działania kosmetyku.  Aby wzmocnić wchłanianie składników kilka razy w tygodniu dodatkowo szczotkowałam ciało w miejscach aplikacji. 


No i teraz najważniejsze.... czy to działa? Czy zmniejszyło cellulit? Nie. Nawet ten swieży, niewielki na ramionach jak byl tak nadal jest. Czy zmniejszyły się obwody? Nic a nic... Czy tłuszcz się w nocy odkładał? A cholera go wie, ale jeśli to robił to na pewno cichaczem po nocy, żebym nie widziała. Czy zrobił cokolwiek? TAK! Muszę przyznać, że choć obietnice producenta były zdecydowanie przesadzone (hej, co z tymi ultradźwiękami???) to krem naprawdę poprawia kondycję skóry. Stała sie gładsza (zawsze miałam problem z tym, że na udach i pośladkach skóra była jakby grubsza i bardziej szorstka niż reszta ciała. Teraz jest znacznie delikatniejsza! Stała się miękka, wręcz aksamitna w dotyku.) Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nigdy dotychczas nie miałam tak miłej w dotyku skóry. Dupcia niemowlaka made in Tołpa :)  


Kosmetyk kosztuje w zależności od źródła od 37 do nawet 50 (??) złotych. Czy warto go kupić? Moim zdaniem tak. Cena jest adekwatna do jakości, ilości w wydajności produktu. Efekt gładkiej, miękkiej skóry jest na tyle widoczny, że rekompensuje brak utraty centymetrów i cellulit :). Myślę, że wrócę do niego pod koniec wiosny, żeby na plaży pokazać ładną, zdrową skórę. Widzę, że w międzyczasie producent zmienił szatę graficzną - co myślicie? Moim zdaniem teraz wygląda jakoś tak mniej profesjonalnie...



Czytaj więcej »
on 11/06/2019 14
Podziel się!
Etykiety:
uroda
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Moje Social Media


O mnie

To ja, Marta. Babeczka 40+, mama Franka i najgorsza pani domu na świecie. Gdy nie zbawiam świata - badam czy kosmetyki spełniają obietnice i jak zabiegi oszukują naturę. Piszę dla przyjemności i aby ułatwić Wam wybór. Fajnie, że jesteście. KONTAKT: ladywawablog@gmail.com

Archive

  • ►  2020 (2)
    • ►  cze 2020 (1)
    • ►  mar 2020 (1)
  • ▼  2019 (7)
    • ▼  lis 2019 (1)
      • Tołpa - nocny turbo krem antycellulitowy z efektem...
    • ►  wrz 2019 (1)
    • ►  lip 2019 (1)
    • ►  mar 2019 (1)
    • ►  lut 2019 (1)
    • ►  sty 2019 (2)
  • ►  2018 (11)
    • ►  wrz 2018 (1)
    • ►  sie 2018 (1)
    • ►  lip 2018 (1)
    • ►  cze 2018 (1)
    • ►  maj 2018 (3)
    • ►  kwi 2018 (3)
    • ►  mar 2018 (1)
  • ►  2017 (16)
    • ►  lip 2017 (1)
    • ►  cze 2017 (2)
    • ►  maj 2017 (1)
    • ►  kwi 2017 (3)
    • ►  mar 2017 (3)
    • ►  lut 2017 (2)
    • ►  sty 2017 (4)
  • ►  2016 (17)
    • ►  gru 2016 (2)
    • ►  paź 2016 (1)
    • ►  wrz 2016 (2)
    • ►  sie 2016 (1)
    • ►  lip 2016 (2)
    • ►  cze 2016 (1)
    • ►  maj 2016 (2)
    • ►  kwi 2016 (3)
    • ►  lut 2016 (2)
    • ►  sty 2016 (1)
  • ►  2015 (22)
    • ►  gru 2015 (2)
    • ►  lis 2015 (2)
    • ►  paź 2015 (2)
    • ►  wrz 2015 (3)
    • ►  lip 2015 (2)
    • ►  cze 2015 (1)
    • ►  maj 2015 (2)
    • ►  kwi 2015 (2)
    • ►  mar 2015 (1)
    • ►  lut 2015 (3)
    • ►  sty 2015 (2)
  • ►  2014 (37)
    • ►  gru 2014 (2)
    • ►  paź 2014 (3)
    • ►  sie 2014 (1)
    • ►  lip 2014 (3)
    • ►  cze 2014 (2)
    • ►  maj 2014 (2)
    • ►  kwi 2014 (4)
    • ►  mar 2014 (7)
    • ►  lut 2014 (8)
    • ►  sty 2014 (5)
  • ►  2013 (78)
    • ►  gru 2013 (7)
    • ►  lis 2013 (4)
    • ►  paź 2013 (2)
    • ►  wrz 2013 (2)
    • ►  lip 2013 (5)
    • ►  cze 2013 (5)
    • ►  maj 2013 (2)
    • ►  kwi 2013 (4)
    • ►  mar 2013 (8)
    • ►  lut 2013 (15)
    • ►  sty 2013 (24)
  • ►  2012 (10)
    • ►  gru 2012 (10)

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Lady Wawa. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.