Lady Wawa

Strony

  • Strona główna
  • Kontakt
  • Uroda
  • Moda
  • Rodzina

3/12/2019

Słowo NIE ma wielką moc. Czyli dlaczego nie musimy pożyczać łopatki.

Codziennie media bombardują nas strasznymi historiami z dziećmi w roli głównej. Kto dzieci ma ten wie, że myślenie o tym jak ustrzec je przed złem tego świata jest znaczącym elementem rodzicielstwa. Niestety - nawet gdy myślimy, że nasza pociecha wie już wszystko... są źli ludzie, którzy wiedzą znacznie więcej. Przerażające, prawda? 



Mój mały kawaler rośnie i ma już ponad 8 lat. Coraz częściej pyta czy może sam iść do kiosku, czy rano do szkoły,  dlatego temat ten spędza mi sen z powiek. Jak mądrze i bez histerii nauczyć dziecko nie ufać zbytnio obcym?? Nie mam pojęcia jak zrobiła to moja mama ale gdy sto lat świetlnych temu (w okolicy 5 klasy podstawówki) pewien obleśny robotnik próbował namówić mnie do wejścia do pustostanu na placu budowy - mimo ogromnej ciekawości uciekłam w te pędy. Nawet się nie bałam - po prostu czułam, że to nie jest właściwe. Kto wie, może ta czujność ustrzegła mnie przed czymś strasznym? Bardzo bym chciała, żeby Franek też nabył taką ostrożność. Tylko jak to zrobić?


Oczywiście zaczęliśmy już jakiś czas temu. Zaczęło się od luźnych rozmów. Niestety dzieciom trudno jest przełożyć uzyskane informacje na konkretne sytuacje. Ma nie iść kiedy ktoś daje cukierki?  Poza tym dzieci są ufne a źli ludzie to świetni aktorzyOk, ale jak będzie chciał pokazać pieska to już pewnie można, prawda?. My wymyśliliśmy sytuacyjne scenki (to znaczy pewnie ktoś to wymyślił przed nami ale taki przyjęliśmy sposób). Franek siedzi np. w wannie a ja zaczynam historyjkę o miłym panu, który zaprasza go żeby zobaczył szczeniaczki. Franek mówi:
- Nieee nie wolno, nigdzie nie pójdę! 
Super, mama dumna..
- Ale wiesz co Franek? Ten Pan ma też najnowsze, prawdziwe statki z Gwiezdnych Wojen! 
No i klapa. Frankowi zapalają się iskierki w oczach i nieśmiało mówi:
- No to na chwilkę bym poszedł... ale tylko na chwilkę!


No i co się stało z moim mądrym dzieckiem? Co to świetnie wie, że z obcymi nigdzie iść nie wolno? Dzieci są ufne, i dobrze. Naszym zadaniem jest nauczyć je czujności nie rujnując jednocześnie ich wiary w otaczający świat. Bo nie chodzi nam o to żeby dziecko na widok każdego obcego uciekało z krzykiem, prawda? Od dawna powtarzam Frankowi, że są na świecie źli ludzie i nic na to nie poradzimy. Że trzeba nauczyć się jak poznać że ktoś nie jest dobrym człowiekiem jednocześnie nie odczuwając lęku przed  całym światem. 
      Podstawą naszych odgrywanych scenek jest to, że jeśli coś jest w tajemnicy przed rodzicami to jest ZŁE. Nie jest to łatwa sprawa, bo trzeba też być prawdziwym przyjacielem swojego dziecka, aby nam naprawdę ufało a nie tylko sprawiało takie wrażenie. 
    Pamiętajmy aby gdy dziecko się do czegoś samo przyznaje - nie reagować złością na przewinienie. Wiem, że to trudne, bo każdego rodzica czasem krew zalewa, ale też konieczne aby dziecko nie zaczęło ukrywać przed nami niewygodnych faktów. Nie tylko tego, że zgubiło znowu  długopis albo dostało uwagę ale też tego ze jakiś człowiek kazał mu coś zrobić. Czasami warto zachować spokój aby nie stracić tej kruchej więzi. Co jeszcze? 
       Zawsze pomagajmy swoim dzieciom gdy o to proszą. No dobra, może jak pięćdziesiąty raz tego samego dnia mamy szukać spineczki dla lalki albo klocka to nie koniecznie :). Ale tak serio - jeśli dziecko będzie wiedziało, że może liczyć na nasze wsparcie....może przyjdzie po pomoc gdy będzie naprawdę potrzebna? 


Nie chronię Franka przed tym co może usłyszeć w wiadomościach. Czasami robię to z wahaniem, bo co jeśli zobaczy pobite małe dziecko albo usłyszy o porwaniu? Czy nie będzie się bał? Czy nie będzie budził się z płaczem? Nie, nie będzie. Bo zaraz za tą informacją idzie rozmowa z nami, rodzicami. O tym co się stało, jak tego uniknąć i zapewnienie o naszej miłości i opiece. Ważne, żeby dzieciak nie został sam z  tym obrazem i  nie przełożył sobie tego w głowie na coś innego, często zupełnie absurdalnego. Bo one to potrafią w stopniu mistrzowskim. I pamiętajcie, że widzą i słyszą znacznie więcej niż nam się wydaje. Szczególnie, jeśli coś mówimy szeptem - usłyszą jak nic! Znacznie lepiej niż to co mówimy podniesionym głosem o sprzątaniu zabawek ;)

A wiecie skąd się też bierze ta umiejętność mówienia NIE w ważnych sytuacjach? Z codziennych pierdoletów. Serio. Z tego, że pozwolimy dziecku nie pożyczyć łopatki w piaskownicy. Głupoty gadam,? No właśnie nie gadam - nie mówię tu o wychowywaniu egoisty ale skoro to jego ukochana łopatka i wielbi ją jak tatuś nowe auto to dlaczego na Boga ma ją dawać w obce łapy obślinionemu Jasiowi z bloku obok??? Tata by dał samochód sąsiadowi dresiarzowi bo tak wypada? Niech pożyczy inną. Albo nawet wcale raz na jakiś czas. A co! Jeśli reszta jest wychowania jest ok  to przez coś takiego nie stworzymy potwora ;). Uczmy się dzielić mądrze a nie za wszelką cenę. Serce mi pęka gdy widzę mamy wyrywające z ręki dziecka klocek bo kolega chce się pobawić. Dziecko płacze, krzyczy, że nie chce a mama swoje. Nie można być takim egoistą, trzeba się dzielić! A gówno prawda! Można! Można kogoś nie lubić, można odmówić, można nie chcieć się z kimś bawić. Jedyne co trzeba to z szacunku do innych umieć zrobić to w sposób elegancki. I to my musimy dzieci tego nauczyć.


Dlaczego to ważne? Bo jeśli zrobimy to rozważnie - wychowamy dzieci asertywne. Takie, które nie pójdą z kimś bo będzie im głupio odmówić. Takie które powiedzą NIE gdy kolega będzie miał głupi pomysł albo poczęstuje dopalaczem. Młodych ludzi którzy ze strachu nie dadzą wejść sobie na głowę w pracy i będą umieli stawiać granice. Kobiety, które postawią się gdy kolega będzie je klepał po tyłku i facetów, którzy zareagują gdy zobaczą takie zachowanie. Naprawdę ta przysłowiowa łopatka może zrobić wiele dobrego. Trochę macie wątpliwości, co? A wiecie dlaczego? Bo wielu z nas wychowano właśnie w poczuciu ze trzeba być miły, nie robić innym przykrości i generalnie płynąć z prądem. Pomyślcie chwilę i sami odpowiedzcie sobie na pytanie - czy dobrze wam z tym? Czy może jednak czasami chwielibyście tupnąć nogą i głośno krzyknąć NIE! Nie umiecie? To przynajmniej dzieciakom dajcie na to szansę!
Czytaj więcej »
on 3/12/2019 37
Podziel się!
Etykiety:
dom i rodzina
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Moje Social Media


O mnie

To ja, Marta. Babeczka 40+, mama Franka i najgorsza pani domu na świecie. Gdy nie zbawiam świata - badam czy kosmetyki spełniają obietnice i jak zabiegi oszukują naturę. Piszę dla przyjemności i aby ułatwić Wam wybór. Fajnie, że jesteście. KONTAKT: ladywawablog@gmail.com

Archive

  • ►  2020 (2)
    • ►  cze 2020 (1)
    • ►  mar 2020 (1)
  • ▼  2019 (7)
    • ►  lis 2019 (1)
    • ►  wrz 2019 (1)
    • ►  lip 2019 (1)
    • ▼  mar 2019 (1)
      • Słowo NIE ma wielką moc. Czyli dlaczego nie musimy...
    • ►  lut 2019 (1)
    • ►  sty 2019 (2)
  • ►  2018 (11)
    • ►  wrz 2018 (1)
    • ►  sie 2018 (1)
    • ►  lip 2018 (1)
    • ►  cze 2018 (1)
    • ►  maj 2018 (3)
    • ►  kwi 2018 (3)
    • ►  mar 2018 (1)
  • ►  2017 (16)
    • ►  lip 2017 (1)
    • ►  cze 2017 (2)
    • ►  maj 2017 (1)
    • ►  kwi 2017 (3)
    • ►  mar 2017 (3)
    • ►  lut 2017 (2)
    • ►  sty 2017 (4)
  • ►  2016 (17)
    • ►  gru 2016 (2)
    • ►  paź 2016 (1)
    • ►  wrz 2016 (2)
    • ►  sie 2016 (1)
    • ►  lip 2016 (2)
    • ►  cze 2016 (1)
    • ►  maj 2016 (2)
    • ►  kwi 2016 (3)
    • ►  lut 2016 (2)
    • ►  sty 2016 (1)
  • ►  2015 (22)
    • ►  gru 2015 (2)
    • ►  lis 2015 (2)
    • ►  paź 2015 (2)
    • ►  wrz 2015 (3)
    • ►  lip 2015 (2)
    • ►  cze 2015 (1)
    • ►  maj 2015 (2)
    • ►  kwi 2015 (2)
    • ►  mar 2015 (1)
    • ►  lut 2015 (3)
    • ►  sty 2015 (2)
  • ►  2014 (37)
    • ►  gru 2014 (2)
    • ►  paź 2014 (3)
    • ►  sie 2014 (1)
    • ►  lip 2014 (3)
    • ►  cze 2014 (2)
    • ►  maj 2014 (2)
    • ►  kwi 2014 (4)
    • ►  mar 2014 (7)
    • ►  lut 2014 (8)
    • ►  sty 2014 (5)
  • ►  2013 (78)
    • ►  gru 2013 (7)
    • ►  lis 2013 (4)
    • ►  paź 2013 (2)
    • ►  wrz 2013 (2)
    • ►  lip 2013 (5)
    • ►  cze 2013 (5)
    • ►  maj 2013 (2)
    • ►  kwi 2013 (4)
    • ►  mar 2013 (8)
    • ►  lut 2013 (15)
    • ►  sty 2013 (24)
  • ►  2012 (10)
    • ►  gru 2012 (10)

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Lady Wawa. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.