Nie boję się dentysty - trafiłam na wyjątkowo dobrego i jestem mu wierna od lat. Niestety podczas wyrywania ostatniej ósemki okazało się, że była ona połączona z zatoką szczękową. Zaowocowało to 12 szwami, antybiotykiem i całkowitym zakazem wysiłku. Samo powikłanie nie jest straszne, jednak jego niewłaściwe leczenie może zakończyć się niezłym bałaganem. Warto wiedzieć o co chodzi, jeśli planujecie wyrywanie zębów z górnej szczęki :). Szczegóły znajdziecie na przykład TUTAJ.
Moja obolała paszcza długo utrudniała mi higienę. Nie mogłam szeroko otworzyć buzi i wszystko mnie bolało. O operowaniu nicią dentystyczną mogłam zapomnieć. Zwyczajnie nie byłam w stanie sięgnąć do trzonowców. To właśnie wtedy najbardziej doceniłam otrzymane produkty DenTek.
Moja obolała paszcza długo utrudniała mi higienę. Nie mogłam szeroko otworzyć buzi i wszystko mnie bolało. O operowaniu nicią dentystyczną mogłam zapomnieć. Zwyczajnie nie byłam w stanie sięgnąć do trzonowców. To właśnie wtedy najbardziej doceniłam otrzymane produkty DenTek.
Polubiłam się z nimi od razu ale wtedy odkryłam, że są chwile gdy są jedynym ratunkiem. Szczególnie przypadły mi do gustu "wyciorki" do czyszczenia przestrzeni między zębowych. Są różnej grubości, więc łatwo je dopasować do naszych potrzeb. w moim przypadku zminimalizowały do zera krwawienie z dziąseł które fundowałam sobie często nicią dentystyczną. Mam bardzo ścisłe zęby i czasami przegrywałam codzienną walkę zbyt mocno wprowadzając nić. Szczoteczki zlikwidowały ten problem.
Poza tym, mam wrażenie, że usuwają dokładniej niż nić. Dodatkowym bonusem jest brak konieczności wkładania niemal całej dłoni do ust przy zębach trzonowych :). Idealne rozwiązanie na szybkie i dyskretne oczyszczenie zębów bez rujnowania makijażu ust, na przykład po romantycznej kolacji (oczywiście w łazience). "Wyciorki" mają zatyczki, więc spokojnie można jeden wrzucić do kosmetyczki.
Producent zapewnia, że szczoteczki usuwają osad nazębny, przeciwdziałają próchnicy oraz nieświeżemu oddechowi. To jest mi ciężko ocenić, ale wygoda i skuteczność działania wystarczą aby na stałe zagościły w mojej łazience. Jeśli macie nieco starsze dzieci - polecam pokazać im te maleństwa. Mój Franek spędza teraz znacznie więcej czasu na czyszczeniu zębów :). Kolejny przyrząd ze stajni Den Tek wspierający walkę z próchnicą to rodzaj patyczków o działaniu zbliżonym do nici dentystycznej.
Tutaj również możemy wybierać pomiędzy wersją z szerszą i cieńszą nicią. Na końcach patyczki mają umieszczone rożne rodzaje wykałaczek do zadań specjalnych. Ze względu na ich ostrzejsze zakończenia nie polecam dawać ich nawet ciut starszym dzieciom. Po co kusić los?
To coś dla osób, które nie chcą rezygnować z nici - wygodne, higieniczne, bez potrzeby majstrowania dłonią aż po samo gardło. Ograniczają możliwość zranienia dziąsła przy zbyt intensywnym użytkowania, jednak nie do zera. No i korzystamy z optymalnej ilości nici nie marnując jej na owijanie wokół palca (przynajmniej ja tak robię). To czego mi tu brakuje to jakiegoś woreczka, pojemniczka w którym mogłabym te patyczki schować i zabrać ze sobą na wyjazd czy do restauracji. W moim przypadku w konkurencji wygody i przyjemności użytkowania wygrywają zdecydowanie "wyciorki". Nie byłabym sobą gdybym nie wypróbował działania jeszcze jednej rzeczy - kolorowego i uroczo wyglądającego ... czyścika do języka!
Ja mam język wyjątkowo chropowaty (jakby popękany) i w moim przypadku skuteczniejsza jest szczoteczka, jednak przy normalnej budowie języka ten przyrząd jest naprawdę doskonały. Po pierwsze nie drapie języka, po drugie jego obły kształt w przypadku np mojego Franka ograniczył odruch wymiotny. Należy pamiętać aby ruch czyszczenia wykonywać od końca do czubka języka (tak jakbyśmy go golili ;) i po każdym przejechaniu spłukać ciepłą wodą.
Pytałam mojego dentysty - przyrządy i takim kształcie są zalecane przez stomatologów i uważane za bardziej skuteczne niż szczoteczki. Do tego nasz czyścik jest ładny, kolorowy i łatwo go umyć. Wiem, że nie wszyscy przykładają wagę do czyszczenia języka i uważają to za rodzaj fanaberii, ale uwierzcie mi, że warto! Dbanie o to owocuje ograniczeniem próchnicy i świeższym oddechem!
Wszystkie opisane przeze mnie produkty możecie kupić w Rossmannie w cenie około 10-19 zł za opakowanie (zależnie od ilości i rodzaju). Warto się rozglądać, bo np w moim często są na nie atrakcyjne promocje. Moja znajoma kupiła paczkę "wyciorków" na wypróbowanie na spółkę z siostrą i są zachwycone - zbierają je na wyjazdy, szczególnie gdy ograniczają do maksimum wielkość bagażu. Idealne rozwiązanie na wakacje!
Wiadomość z ostatniej chwili!
Opisywane przeze mnie wykałaczki Complete Clean otrzymały właśnie
brązową perłę rynku kosmetycznego!
brązową perłę rynku kosmetycznego!