Jakie macie skojarzenia ze słowami lifting i botox? Zapewne, podobnie jak ja widzicie naciągnięte celebrytki i nieruchome czoło Nicole Kidman ;) Okazuje się jednak, że pod tymi nazwami może się czaić zabieg, który sprawi, że będziecie wyglądały pięknie.... i całkiem naturalnie. Jak to możliwe? Odkryłam własnie , że z rzęsami można zrobić więcej niż się spodziewałam!
Do tej pory kilkakrotnie poddawałam się zabiegowi zagęszczania i przedłużania rzęs. Skutek był różny. Kiedyś trafiłam nawet na specjalistkę, która przykleiła mi sztuczne włoski bezpośrednio do powieki... Kilka razy efekt był super, ale... No własnie, zawsze pozostawało to cholerne "ale". Włoski wypadały w różnym tempie i czasami wyglądałam jak wyskubana kura, nie zawsze efekt był naturalny, trzeba było pilnować uzupełniania, pilnować żeby nie trzeć oczu (co rano było dla mnie wyzwaniem), lepiej było ich nie tuszować bo trudno zachować właściwą higienę. itd. Dlatego zazwyczaj po 2-3 miesiącach odpuszczałam sobie kolejne zabiegi, często przez kolejne 2 liżąc rany w postaci krótkich, marnych rzęsek. Oczywiście odrastały, ale niechęć na jakiś czas pozostawała ;). Wielu moim koleżankom to nie przeszkadza, ale ja jestem wygodnicka i leniwa - nie chce mi się o tym ciągle myśleć :). Szczególnie np. na wakacjach. Takim jak ja, kobietom, które marzą o tym aby wyglądać ładnie ale bez wysiłku wychodzi naprzeciw salon Natural Lashes.
Po przyjściu poczęstowano mnie herbatką i wyjaśniono na czym polega zabieg i ile będzie trwał (około 1 do 1,5 godziny w zależności od tego jakie mamy rzęsy). Potem wystarczy położyć się wygodnie i zapaść w sen...lub zagadać na śmierć panią wykonująca zabieg (to ja !).
Pozornie nie wydarzyło się nic specjalnego, pod oczami przyklejono mi płatki i czułam, że rzęsy są podwijane do góry. Nie odczuwałam żadnego dyskomfortu, nic nie bolało i nie ciągnęło. Raz, podczas nakładania jednego z preparatów poczułam minimalne pieczenie (zostałam o tym uprzedzona) ale nie był to żaden problem i nie wpłynął na mój komfort. Czas mijał miło i bardzo szybko!
Co zostało zrobione i po co :
1. Lifting rzęs - czyli profesjonalne podkręcenie rzęs ku górze
2. Laminowanie rzęs - podobnie jak lifting unosi włoski ale dodatkowo bardzo dogłębnie je odżywia i regeneruje
3. Botoks rzęs - brzmi groźnie, ale to tylko nałożenie preparatu odżywczego na bazie m.in. olejku macadamia, jojoba i jedwabiu. Stosowany jest też jako zabieg uzupełniając np. po koloryzacji rzęs bo zatrzymuje pigment w środku struktury rzęsy. To dla nie było szczególnie ważne bo ostatni z zabiegów to właśnie...
4. Farbowanie rzęs - tu ciekawostka. Myślałam, że rzęsy można przyciemnić jedynie henną, ale nie! Istnieją preparaty przypominające działaniem farby do włosów. Nakładamy, rzęsy stają się czarne jak smoła i lśniące..ale pigment się nie wypłukuje jak przy hennie. Teoretycznie, możemy mieć na rzęsach odrosty!
Kiedy, po zakończonym zabiegu dostałam lusterko... oniemiałam! Koleżanka robiła kiedyś sam lifting i efekt był taki sobie, żadne tam wielkie wow. A tutaj ogromna różnica! Rzęsy idealnie czarne, wywinięte, dłuższe i nadal elastyczne. Nie mam się do czego przyczepić! Z resztą same zobaczcie.
Na moim IG możecie zobaczyć nawet krótki filmik na zbliżeniu - ZAPRASZAM do zerknięcia. Będzie mi miło, jeśli zostaniecie na nim dłużej ;).
Przez 24 godziny po zabiegu nie wolno moczyć oczu. Tak więc jeśli się na niego zdecydujecie to odpada basen, sauna, łzawe dramaty w kinie a najlepiej nawet intensywny prysznic. Potem możecie już wszystko - tuszować (tylko po co?) zmywać, czesać, miziać, zachwycać się, chwalić koleżankom ;). Wstajecie rano i od razu "macie oko", idziecie na plaże i jest pięknie, na basen i można podrywać ratownika, można też bezkarne wskoczyć na randce do fontanny ;).
Uwielbiam to.. Jest naturalnie, wszyscy myślą, że mam wytuszowane rzęsy i gdy wychodzę bez makijażu sąsiad nie pyta czy się źle czuję ;) Efekt powinien utrzymać się od 6 do 8 tygodni. Jeśli za miesiąc nadal będzie widoczny na pewno powtórzę zabieg. Koszt całościowy metamorfozy moich rzęs to 200 zł. Dla jednych to dużo, dla innych akurat. Jeśli inwestujemy w dobre rzęsy doklejane w salonie - koszt jest podobny (a bywa i wyższy). Tutaj na 2 miesiące zapominam o wszystkim... Jeśli zdecyduję się zaprzestać zabiegów - nadal będę wyglądała normalnie, bo rzęsy powoli wypadają w naturalnym cyklu. Nie ma szoku, który przeżywałam zawsze gdy straciłam wszystkie doczepiane włoski :). Poz tym - szczerze mówiąc bardzo sobie cenię naturalny wygląd. A że zrobiłam mały tuning to już nie każdy musi wiedzieć ...
Grafiki użyte w poście pochodzą ze strony salonu Mam nadzieję, że się na mnie nie pogniewają, skoro tak dobrze o nich piszę.