Po pierwsze przepraszam za mały bałagan na blogu - zmieniam wygląd, jestem w trakcie tworzenia nowego logo itd. Chwilę to potrwa ale staram się żeby przemykało się w miarę bezboleśnie.
Po drugie  długo mnie nie było. Wróciłam na coś w rodzaju etatu a po kilku latach bycia wolnym strzelcem jest to zmiana dość ciężka do ogarnięcia. Ciągły niedoczas a i wieczorem łózko kusi bardziej niż zwykle.



Ostatnio wszędzie czytam o szminkach zmieniających kolor marki Bell z serii Magic Jungle.
Ze szminkami to mi nie po drodze, za to z Biedronką bardzo. Nie byłabym sobą gdybym nie zahaczyła o regał Bell. Okazało się, że z tej samej serii jest tez bardzo fikuśny błyszczyk. Napisali, że optycznie wybiela zęby - co z automatu uznałam za lanie wody, ale przecież wszystko trzeba sprawdzić na własnej skórze, prawda?




Wydałam jakieś 8,99 i stałam się posiadaczką twardej buteleczki z tworzywa z zakrętką zakończoną lekko elastycznym aplikatorem. Sam kosmetyk jest w mlecznym kolorze, lekko opalizujący, zdecydowanie przeważają w nim tony błękitne.


Muszę przyznać, że jak na kosmetyk za kilka złotych błyszczyk bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dobrze się nakłada, ładnie ślizga po ustach i daje  wrażenie nawilżenia. Nie klei się - co jest dla mnie bardzo ważne. Przy dłuższym użytkowaniu nie wysusza ust. Nie podkreśla skórek, nie włazi
z zmarszczki na ustach i jest dość długotrwały.


Jednym słowem bardzo przyzwoity, tani kosmetyk do ust. No ale co z tym wybielaniem?
Błyszczyk opalizuje - nałożony na usta daje podobny efekt jak bezbarwne lakiery do paznokci UV.
Niby nic ale ten błękitny połysk sprawia, ze pazurki wydają się bielsze i bardziej zadbane. Najwyraźniej ktoś pomyślał, że podobnie będzie z zębami. Plan był dobry ale coś poszło nie tak. Chyba aby zadziałał musiałabym pomalować nim zęby :). 



Nie będę się jednak czepiała, bo może jakieś całkiem żółte zęby trochę optycznie wybieli a poza tym sam w sobie jest naprawdę fajny i mogę przymknąć oko na brak obiecanego efektu. Usta są miękkie, elastyczne i ładnie się błyszczą. Do tego niska cena. Naprawdę nie mam więcej wymagań. Jeśli jeszcze go trafię (znikają jak ciepłe bułeczki) to kupię go ponownie. Polecam zahaczyć o regał Bell podczas zakupów, warto wypróbować.

Z już niebawem tajemniczy krem na worki pod oczami, zestaw kremów BotoLiftX, 
oraz.... o opadających powiekach po nieudanym zabiegu botoxem :)


26 komentarzy:

  1. Całkiem sprytny pomysł z tym niebieskim kolorem do wybielenia ;) Szkoda tylko, że słabo działa :D Ja nie używam od lat błyszczków więc produkt kompletnie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam lakiery UV z tym efektem, ale jednak pokrywam nimi płytkę a błyszczykiem usta :) Może faktycznie pomalować nim zęby ;)

      Usuń
  2. Trochę za bało na ty ustach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię takich jasnych kolorków, ale każdy nosi to co lubi :)

      Usuń
  3. Bardzo ładny efekt na ustach.
    Podoba mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no nieźle, ciekawy pomysł :D czego to już nie wymyślą.. ale trzeba przyznać, że wygląda ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skusze sie na ten blyszczyk bo wyglada oblednie na ustach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupie jeszcze te szminki - widziałam u koleżanki i daja fajny, naturalny efekt

      Usuń
  6. Bardzo lubię tą firmę.Tego produktu nie znam, nie przepadam za błyszczykami, ale matowe pomadki lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez mam to z bell i jakos nijak ma mi sie to do wybielania zebow. Ale czekam na efekty, poniewaz testuje zestaw bell 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczęłam czytać wierząc, że rzeczywiście mogę wybielić zęby błyszczykiem... ;P Gdybyś napisała, że wybiela to pewnie bym go kupiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze ze tez miałam nadzieje ze efekt optyczny jakis bedzie...

      Usuń
  9. Pierwszy raz słyszę o tym produkcie, ale jakoś mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja go nawet lubię, ale kolejny kupie jednak inny

      Usuń
  10. O takim cudzie jeszcze nie słyszałam! Bardzo fajnie napisana recenzja, skłoniła mnie do rozważenia zakupu tego błyszczyka. Bardzo subtelnie prezentuje się na ustach i opakowanie tez niczego sobie. Za taka cenę, biorę :)!

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam ten błyszczyk, ale jakoś nie potrzebuję narazie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. 58 years old Nuclear Power Engineer Kleon Hanna, hailing from Cold Lake enjoys watching movies like Tattooed Life (Irezumi ichidai) and Rugby. Took a trip to Archaeological Sites of the Island of Meroe and drives a Legacy. znajdz tutaj

    OdpowiedzUsuń