Powiększanie ust. Marzenie wielu i zmora równie licznych. Podobno są metody na bezinwazyjne powiększenie ust. Dzisiaj sprawdzimy czy to prawda.
No dobra, mam świra na punkcie błyszczyków. Walają się po całym domu i muszę się przyznać, że nie raz, nie dwa wyrzucałam znalezione po kątach egzemplarze o których całkiem zapomniałam. Jakiś czas temu do mojej kolekcji doszły dwa błyszczyki marki Too Faced. Jeden bezbarwny a drugi w lekko różowym kolorze. Ponieważ moje zdanie jest identyczne na temat obu - ograniczę się do koloru transparentnego.
![]() |
źródło |
No dobra, mam świra na punkcie błyszczyków. Walają się po całym domu i muszę się przyznać, że nie raz, nie dwa wyrzucałam znalezione po kątach egzemplarze o których całkiem zapomniałam. Jakiś czas temu do mojej kolekcji doszły dwa błyszczyki marki Too Faced. Jeden bezbarwny a drugi w lekko różowym kolorze. Ponieważ moje zdanie jest identyczne na temat obu - ograniczę się do koloru transparentnego.

Marka Too Faced zaznacza wszędzie, że jej produkty nie są testowane na zwierzętach (chwała Bogu!). Podkreślają również, że umieją połączyć poczucie humoru i kobiecy styl glamour z innowacyjnymi i skutecznymi formułami. To się okaże :)
Lip Injection Extrême powiększa objętość ust już po pierwszej aplikacji. Składniki zawarte w formule mogą powodować delikatne uczucie szczypania, co oznacza, że Lip Injection działa!
Do jakiego rodzaju makijażu?
Rozprowadza się jak bezbarwny błyszczyk i odbija światło dla natychmiastowego blasku i efektu powiększonych ust!
Produkt kupujemy w tekturowym opakowaniu (transparentny był w biały, różowy w różowym). Opakowanie jest klasyczne - plastikowa buteleczka o pojemności 4 g ze złotą zakrętką do której przymocowany jest patyczek z gąbeczką do aplikacji. Żadnych nowości, innowacyjnych pomysłów itd. Kolor transparentny w bluetce lekko opalizuje. Niestety po nałożeniu na usta ten efekt szybko znika.
Produkt dość intensywnie, owocowo pachnie. Mnie to osobiście nie przeszkadza, chociaż na początku byłam zaskoczona. Konsystencja jest dziwna. Produktu prawnie nie widać na aplikatorze a po nałożeniu mamy wrażenie, że jest wodnisty (ale jest to tylko uczucie, bo nic nie spływa). Rozprowadza się idealnie i gładko. Łatwo o dużą precyzję aplikacji (nie wyłazi za kontur). Usta stają się nawilżone, jakby natłuszczone, nie kleją się i ładnie, naturalnie błyszczą.
Po krótkiej chwili zaczynają mrowić i piec. To jest ten efekt na który każda z nas czeka a który bardzo szybko zanika. No i właśnie - jak to jest z tym powiększaniem? Kolor owszem - zmienia się. Usta stają się zaróżowione, jednak widocznego wpływu na wielkość warg nie zauważyłam. Może czas do okulisty, ale jak na produkt z tej półki cenowej, to oczekiwałam znacznie więcej. Skoro mam cierpieć to chcę wiedzieć dlaczego ;) No dobra, minimalne spulchnienie może się pojawia, ale nikt poza mną tego nie zauważył.
No i jeszcze jedna ważna sprawa - po godzinie od aplikacji pocałowałam mojego synka w policzek - na jego twarzy pojawił się od razu czerwony wykwit. Nie swędział, nie bolał ale był i utrzymał się dobrą godzinę. Tak więc uważajcie z osobami z wrażliwą i skłonną do podrażnień skórą, bo możecie nieźle schrzanić sobie randkę ;). Kolejnym minusem produktu jest...cena. Za sztukę zapłacimy w Sephorze 109 zł ! Stanowczo za dużo! Jeśli chcecie wydać więcej kasy na tego typy błyszczyk to lepiej zainwestujcie w O-Plum Smasbox-a (recenzja tutaj).
Kochane, będzie mi bardzo miło, jeśli dołączycie do mnie na Facebook-u !

Dobrze, że ie lubię błyszczyków więc tego typu produkty mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku to żadna strata ;)
UsuńJak za taką cenę, to pewnie spodziewałabym się jakiegoś efektu, a tu w sumie nic :( Lepiej zainwestować w jakiś ładny błyszczyk lub szminkę :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, lepsze efekty czasami dają błyszczyki z Rossmanna
UsuńNie widać efektu :O Za taką cenę, stanowcze NIE!
OdpowiedzUsuńStanowczo - ja już na pewno do nich nie wrócę.
UsuńJa akurat jestem szczęśliwą posiadaczką naturalnie dużych ust więc takie wynalazki mi nie potrzebne :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę!
UsuńJa ostatnio tylko pomadki, ale kiedyś szalałam za błyszczykami.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie kupilam 2 pomadki chociaż nihdy nie stosowałam :)
UsuńNie używałam jeszcze tego typu błyszczyków.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że niewielka strata:)
Usuńnienawidze błyszczykow ;/ strasznie nie lubie konsystencji i tego jak sie lepia. Ale bardzo ładnie napisany post. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://s-busz.blogspot.com/
Ten się nie lepi..ale co z tego skoro jest drogi a nie robi tego co powinien?
UsuńRzeczywiście, jak za taką cenę to efekt powinien być lepszy. Ja kilka lat temu miałam podobny powiększający błyszczyk za kilka złotych i powiem Ci, ze efekt był lepszy ;D
OdpowiedzUsuńKolejny dowód na to, że cena nic nie znaczy
UsuńSzkoda, że te drogie marki coraz częściej wypuszczają na rynek niewarte niczego produkty...
OdpowiedzUsuńosiadają na laurach :)
UsuńModa na powiększone usta.. Nie rozumiem tego.
OdpowiedzUsuńUsta glonojada są zdecydowanie na NIE ale lekkie uwypuklenie warg jeśli ktoś ma małe lub tak jak ja jest w dojrzalszym wieku (usta tez tracą jędrność) - czemu nie? Zostanę jednak przy błyszczykach i trikach makijażowych ;)
UsuńOstatnio przeszło mi "powiększanie ust" ale kiedyś miałam mega fazę na tym punkcie i niestety żaden kosmetyk sobie z tym nie poradził. :(
OdpowiedzUsuńhttp://stylistfashioon.blogspot.com/2016/12/sylwestrowa-propozycja.html
Ja raz na jakis czas sięgam po takie wynalazki a potem się zastanawiam po co mi to było ;)
Usuńspulchneinei zauważyłaś, bo wiedzialaś, że coś tam cos tam ma się zadziać, ale ja nigdy ne uwierze w takie cuda ;D
OdpowiedzUsuńTo prawda, nawet jeśli.ciut działają to jest to działanie przejsciowe (podrażnienie ust)
UsuńJa za błyszczykami nie przepadam a poza tym jego cena by mnie nie zachęciła do zakupu:)
UsuńNie używałam i chyba się jednak nie przekonam...
OdpowiedzUsuńI słusznie, szkoda pieniędzy
UsuńNie uzywam blyszczykow,a tego nie kupilabym bo z twojego opidu wynika ze nie warto.
OdpowiedzUsuńGdyby to był zwykły błyszczyk to za 15zl można zaszaleć;) ale nie za tyle. Plus że się nie klei.
UsuńEfekt jak byś użyła zwykły tani błyszczyk z kiosku albo z targu... Może jakbyś użyła kilka opakowań tego błyszczyka to może efekt byłby bardziej widoczny.
OdpowiedzUsuńMyślę że nic by mu nie pomogło, a portfel by cierpiał.
UsuńMoim zdaniem produkt nie warty swojej ceny wolałabym kupić szminkę z MAC lub dołożyć i kupić dobrą paletę do cieni :)
OdpowiedzUsuńobserwuje
http://moose-cosmetics.blogspot.com/
Zgadza się, szkoda pieniędzy.
OdpowiedzUsuńŁadnie odbija światło i chyba tyle. Jednak ja nie jestem fanką błyszczyków (klei się "to to"), więc mogę być nieobiektywna :)
OdpowiedzUsuńTen się nawet nie klei, błyszczy się ładnie i tyle.ale za tą cenę to.ja dziękuję:)
UsuńSuper sprawa, mam małe usta więc chętnie spróbuję <3
OdpowiedzUsuńhttp://makeupowka.blogspot.com/
Nie polecam
Usuńmój ulubiony sposób to miód, masaż szczoteczką do zębów a na kniec wtarcie cynamonu :D zawsze działa - naturalnie i tanio :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, muszę spróbować!
UsuńBubel :( Taki sam efekt można osiągnąć błyszczykiem :) Cena zdecydowanie za wysoka a efektu brak :D Ale fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńNo niestety - dziękuje za miłe słowo :)
UsuńJa mam wypełniacz do ust z Rossmana i trochę działa
OdpowiedzUsuńa który?
Usuńwygląda jak zwykły bezbarwny błyszczyk:D żadnego powiększenia czy efektu wow nie zauważyłam:) obserwuję;)
OdpowiedzUsuńdziękuję! Fakt - nic specjalnego
UsuńKolejny bubel, żadnego powiększenia niestety nie widać :< obserwuję! :)
OdpowiedzUsuńno niestety :(
Usuńświetny produkt i mega mi się podoba ten błyszczyk :D pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńHmmm... mnie nie ale można mieć inne zdanie ;)
UsuńNiestety nie widać efektu, ale to nie jedyny produkt, który ma działać w taki sposób. Miałam różowy błyszczyk Diora, który po aplikacji zachowywał się na ustach tak samo, z tą różnicą, że utrzymywało się to przez kilka godzin. Powiększenia jako takiego nie zauważyłam, ale to optyczne to już coś :)
OdpowiedzUsuńmalgranda-art.blogspot.com
Szkoda jednak kasy za takie troche i na jakiś czas :)
UsuńNie lubię zbytnio błyszczyków , ale dobry patent :D
OdpowiedzUsuńJa powoli tez odchodzę od błyszczyków
UsuńOd dłuższego czasu czaiłam się, by kupić ten produkt. I chyba się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńI słusznie :)
UsuńDośc dorgi ale efekty widać:)
OdpowiedzUsuńMoże warto przejść zabieg powiekszania ust? W tym temacie w internecie zostało już powiedziane chyba wszystko, jednak według mnie, kiedy udamy się do dobrego specjalisty to warto przejść taki zabieg kosmetyczny.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że przy cenie kosmetyków marki Too Faced, powiększanie ust za pomocą kwasu hialuronowego wcale nie jest drogie. Przede wszystkim wykonuje się je zwykle raz w roku, a kosmetyk zużywa się szybko. Efekt z zastrzyku będzie widoczny, a na moje całość oszczędniejsza. Sama korzystam, więc u mnie się sprawdza, ale wszystko zależy od opinii osoby oczywiście. :)
OdpowiedzUsuńyeezys
OdpowiedzUsuńbape hoodie
balenciaga
offwhite
supreme clothing
supreme clothing
jordan shoes
yeezy boost 350 v2
hermes handbags
pandora jewelry