Trochę sobie poczekał. Tego typu kosmetyki średnio nadają sie do używania podczas upałów. Robi się jednak chłodniej, skóra po wakacjach nieco przesuszona a niebawem zaczniemy się dogrzewać. Tak więc nadchodzi czas masełek do ciała. Dzisiaj o produkcie wyjątkowym - balsamie do ciała z masłem Shea marki Organique. Firma bardzo przyjazna, naturalna a większość ich kosmetyków produkowana jest ręcznie. Polecam Wam zapoznać się z ich ofertą na stronie. Wróćmy do mojego balsamu/masełka.
Na początek parę słów od producenta. Odżywczy balsam o ekskluzywnym zapachu, przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej, szorstkiej i podrażnionej. Zawiera masło Shea bogate w witaminy A, E i F oraz cenne kwasy tłuszczowe i koktajl olejków roślinnych. Poprawiają one elastyczność, wzmacniają i chronią skórę. Balsam przywraca miękkość i komfort, pozostawia pięknie pachnącą skórę, rozświetloną złotymi drobinkami.
Produkt nie jest tani, bo za pudełko 200 ml zapłacimy 65,90 zł. Uwierzcie mi jednak, że jego działanie i ogromna wydajność zrekompensuje wydatek. Opakowanie jest charakterystyczne dla produktów marki: szeroki słoiczek z tworzywa, aluminiowa zakrętka i ładnie zaprojektowana etykieta w stylu eko.
Pierwszy plus to fantastyczny zapach. Ciepły, aksamitny, lekko perfumeryjny i faktycznie, jak pisze producent - ekskluzywny. Konsystencja zaskakuje.
Zwarta, jakby grudkowata masa nie poddaje sie palcom bez walki. Przypomina mi białą czekoladę z chrupkami... Produkt potrzebuje poczuć ciepło naszego ciała aby się rozpuścić i rozpłynąć na skórze jak prawdziwe masło. Ten proces trwa chwilkę, dodatkowo potrzebuje też chwili na wchłonięcie, więc polecam używać go wieczorem, przed snem.
po nałożeniu |
kilka sekund po nałożeniu i rozsmarowaniu |
Jak działa? Doskonale! Natłuszcza nawet najtrudniejsze miejsca. Idealny do zmiękczania łokci, pięt lub przesuszonej opalaniem skóry. Ciało po nim dosłownie lśni. Drobinek nie zauważyłam, ale po wchłonięciu skóra lekko opalizuje co wspaniale podkreśla wakacyjną opaleniznę :). Widać znaczne poprawienie jej kondycji i elastyczności. Ciało staje się bardziej sprężyste, zwarte i widocznie odżywione a otulający nas zapach przegania jesienne doły ;). Bardzo fajny - pachnący i super wydajny kosmetyk do zadań specjalnych. Jeśli lubicie kosmetyki w stylu masła do ciała i intensywną pielęgnację - to jest produkt dla was !
Dla tych co czytają etykietki, skład: Skład: Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cera Alba, Cetearyl Alcohol, Glycine Soya (Soybeen) Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Parfum, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Syntethic Fluorphlogopite, Titanum Dioxide, Iron Oxide, Limonene, Linalool, Benzyl Salicylate, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin, Citral, Citronellol.
Brak komentarzy: