Lady Wawa

Strony

  • Strona główna
  • Kontakt
  • Uroda
  • Moda
  • Rodzina

6/18/2015

Rival de Lopp CC Revital Q10 Colour Control Cream - nazwa dłuższa niż moja z nim przygoda ;)

Nie wiem co ja sobie myślałam jak go kupowałam. Pewnie moja oszczędna natura podpowiedziała, że skoro kapsułki nawilżające były takie fajne  (recenzja tutaj) to może i krem CC da radę. Nie bez znaczenia była cena - nieco ponad 8 zł za 50 ml (promocja). No i kupiłam. Dlaczego? Bo mi naobiecywali. Strasznie dużo mi naobiecywali, a ja biedna naiwna duszyczka uwierzyłam :). Mowa o Rival de Lopp CC Revital Q10 Colour Control Cream.

Obiecanki cacanki - źródło

Wielozadaniowy krem na dzień, stanowiący połączenie idealnych właściwości kryjących, aksamitnie lekkiej konsystencji i intensywnej pielęgnacji. Sprawia, że skóra wygląda od razu na świeżą i zadbaną, o równomiernym kolorycie. Krem stosowany regularnie sprawia, że skóra nabiera blasku, wyrównuje się jej koloryt i wygląda na gładszą. Dzięki zawartemu w kremie aloesowi z podwójnym hialuronem zapewniamy skórze długotrwałe nawilżenie. 

Krem wykazuje działanie 8w1:
•Natychmiastowe odświeżenie
•Udoskonalony wygląd skóry
•Złagodzenie ciemnych plam
•Cera pełna blasku
•Idealne właściwości kryjące
•Zapobieganie starzeniu się skóry
•Lekka, nawilżająca wielozadaniowa pielęgnacja
•Filtr SPF 25


Najbardziej kusił mnie ten  filtr SPF 25 i złagodzenie ciemnych plam (o walce z plamami czytamy tutaj). Produkt w postaci miękkiej tubki otrzymujemy w schowany kartonowym pudełku. OK - znaczy, że łatwo będzie wycisnąć go  do ostatniej kropelki. Pierwsze wrażenie? Kolor! Matko Boska - miał być raczej jasny a tu opalona dresiarka po wczasach w Grecji. No nic, może przy małej ilości jakoś się rozejdzie - pomyślałam. Drugie niemile zaskoczenie - zapach. Ja wiem, że to rzecz gustu ale dla mnie to on śmierdzi jak przeterminowany kosmetyk (aż datę ważności sprawdziłam). Po nałożeniu kolejne rozczarowanie. Kosmetyk ma ceglany odcień i tworzy na twarzy efekt solaryjnej skwarki. Ok, jak nakładam mniej, było trochę lepiej ale nadal to odcień jak z dyskoteki w remizie. Tylko białych kozaczków brakuje. Na dokładkę krem jest, jak to się ładnie mówi "tępy" - czyli fatalnie się go rozprowadza. Dużo czasu i wiele prób mija zanim osiągniemy efekt akceptowalny, ale jednak nie zadowalający.


Nie chcę być okrutna ale ma niemal zerowe właściwości kryjące, nic mi nie odświeżył i nie złagodził ciemnych plam. Nie zauważyłam też działania nawilżającego.  Na dobitkę - zapchał mi pory i po kilku dniach dorobiłam się pięknych grudek na buzi. Dla mnie totalna porażka - może komuś przypasuje, ale naprawdę trudno mi w to uwierzyć (na Wizażu niektóre dziewczyny nawet odrobinę chwaliły). Może przy śniadej karnacji, bez większych problemów krem się spisze...ale jeśli mamy piękną śniadą skórę po cholerę się czymś mazać? Podsumowując - nie polecam, za te pieniądze lepiej iść na dobre lody ;)
Czytaj więcej »
on 6/18/2015 1
Podziel się!
Etykiety:
uroda
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Moje Social Media


O mnie

To ja, Marta. Babeczka 40+, mama Franka i najgorsza pani domu na świecie. Gdy nie zbawiam świata - badam czy kosmetyki spełniają obietnice i jak zabiegi oszukują naturę. Piszę dla przyjemności i aby ułatwić Wam wybór. Fajnie, że jesteście. KONTAKT: ladywawablog@gmail.com

Archive

  • ►  2020 (2)
    • ►  cze 2020 (1)
    • ►  mar 2020 (1)
  • ►  2019 (7)
    • ►  lis 2019 (1)
    • ►  wrz 2019 (1)
    • ►  lip 2019 (1)
    • ►  mar 2019 (1)
    • ►  lut 2019 (1)
    • ►  sty 2019 (2)
  • ►  2018 (11)
    • ►  wrz 2018 (1)
    • ►  sie 2018 (1)
    • ►  lip 2018 (1)
    • ►  cze 2018 (1)
    • ►  maj 2018 (3)
    • ►  kwi 2018 (3)
    • ►  mar 2018 (1)
  • ►  2017 (16)
    • ►  lip 2017 (1)
    • ►  cze 2017 (2)
    • ►  maj 2017 (1)
    • ►  kwi 2017 (3)
    • ►  mar 2017 (3)
    • ►  lut 2017 (2)
    • ►  sty 2017 (4)
  • ►  2016 (17)
    • ►  gru 2016 (2)
    • ►  paź 2016 (1)
    • ►  wrz 2016 (2)
    • ►  sie 2016 (1)
    • ►  lip 2016 (2)
    • ►  cze 2016 (1)
    • ►  maj 2016 (2)
    • ►  kwi 2016 (3)
    • ►  lut 2016 (2)
    • ►  sty 2016 (1)
  • ▼  2015 (22)
    • ►  gru 2015 (2)
    • ►  lis 2015 (2)
    • ►  paź 2015 (2)
    • ►  wrz 2015 (3)
    • ►  lip 2015 (2)
    • ▼  cze 2015 (1)
      • Rival de Lopp CC Revital Q10 Colour Control Cream ...
    • ►  maj 2015 (2)
    • ►  kwi 2015 (2)
    • ►  mar 2015 (1)
    • ►  lut 2015 (3)
    • ►  sty 2015 (2)
  • ►  2014 (37)
    • ►  gru 2014 (2)
    • ►  paź 2014 (3)
    • ►  sie 2014 (1)
    • ►  lip 2014 (3)
    • ►  cze 2014 (2)
    • ►  maj 2014 (2)
    • ►  kwi 2014 (4)
    • ►  mar 2014 (7)
    • ►  lut 2014 (8)
    • ►  sty 2014 (5)
  • ►  2013 (78)
    • ►  gru 2013 (7)
    • ►  lis 2013 (4)
    • ►  paź 2013 (2)
    • ►  wrz 2013 (2)
    • ►  lip 2013 (5)
    • ►  cze 2013 (5)
    • ►  maj 2013 (2)
    • ►  kwi 2013 (4)
    • ►  mar 2013 (8)
    • ►  lut 2013 (15)
    • ►  sty 2013 (24)
  • ►  2012 (10)
    • ►  gru 2012 (10)

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Lady Wawa. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.