Dzisiaj w żołnierskich słowach o peelingu Tutti Frutti marki Farmona. Kupiłam go dzięki Wam :). Tyle się naczytałam, że w końcu sięgnęłam po niego na półce w Rossmannie. Wybrałam zapach: brzoskwinia & mango.


Na początek, kilka słów od producenta:

Cukrowy peeling do ciała Tutti Frutti zawiera fitoendorfiny z owoców noni- cząsteczki szczęścia, które wprowadzają w doskonały nastrój, stymulują pozytywną energię, radość i chęć do działania.

Dzięki zawartości masła karite i czerwonych kapsułek z witaminą E głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia  sprawiając, że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Kryształki cukru usuwają martwy naskórek i idealnie wygładzają ciało, a owoce noni rosnące na bajecznych,przepełnionych słońcem wyspach Polinezji zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnia szczęścia. Cukrowy peeling myje, delikatnie natłuszcza i odżywia skórę, dzięki czemu nie jest konieczne używani balsamu.

http://www.farmona.pl/pielegnacja-ciala/tutti-frutti/tutti-frutti-peeling-cukrowy-do-ciala-mango-&-brzoskwinia.html

Składniki:
Sugar, Sodium Chloride, Isopropyl Myristate, Paraffinum Liquidum, Caprylic/Capric Triglyceride, Cera Alba, Glyceryl Dibehenate, Tribehenin, Glyceryl Behenate, Parfum, Butyrospermum Parkii, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, PEG-4, Glycerin, Agar, Alginic Acid, Polysorbate-20, Tocopheryl Acetate, Isobutylparaben, CI 73360, Morinda Citrifolia Fruit Extract, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, CI 19140, CI 16255, BHA.


Za pudełeczko o wadze 300 g zapłacimy około 16 zł (w promocji nawet 12 zł).
Opakowanie w formie odkręcanego słoiczka z tworzywa wygląda bardzo apetycznie, kolorowo i smakowicie. Zapach - powalający :). Aż chce się go zjeść! Jest faktycznie gruboziarnisty i przyjemnie trze skórę (ja osobiście bardzo lubię czuć, że peeling działa), ma również zwartą konsystencję, która umożliwia stosowanie go np w wannie. Szczególnie efektywnie działał  na skórę  moich nóg,  która jest nieco grubsza i bardziej szorstka niż reszta ciała. Peeling poradził sobie fenomenalnie! Po użyciu była znacznie gładsza i bardzo przyjemnie natłuszczona. To, co szczególnie mi się podobało, to długi czas utrzymywania się zapachu na skórze i fakt, że naprawdę nie musiałam po nim używać balsamu. Co więcej, gdy obudziłam się rano skóra nadal była miła w dotyku, nie była również wysuszona:)





Z tą wieczną szczęśliwością to trochę przesadzili, zdecydowanie więcej radości wywołują u mnie np. nowe perfumy :), ale odrobinę błogości peeling mi zafundował. Podsumowując - bardzo Wam dziękuję za zwrócenie uwagi na ten kosmetyk. Zostanie on ze mną na długo. Mam w planie wypróbowanie również innych wersji zapachowych. Jeśli ktoś jeszcze go nie stosował a lubi peelingi cukrowe o "dużych cząsteczkach ścierających" - polecam gorąco! Z pewnością się nie zawiedzie.

W Wy jak często kupujecie kosmetyki polecane przez inne Blogerki? 
Zgadzacie się zazwyczaj z ich opiniami?

14 komentarzy:

  1. czasami stojąc przy półce sklepowej zastanawiam się co wybrać pada na kosmetyk o którym czytałam więcej dobrych blogowych recenzji ......liczę się z "naszym" blogowym światkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio wysyp recenzji o tym produkcie na blogach :)) ja sama o nim niedawno pisałam, a potem trafiłam na jeszcze minimum 2 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, też ciągle trafiam, ale pomyślałam, że im więcej podobnych opinii tym łatwiej potem komuś wybrać :)

      Usuń
  3. Bardzo go lubię i na pewno będę wracać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nie miałam tego peelingu, ale właśnie szukam czegoś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go! Cuuuuuudnie pachniał i bardzo przyzwoicie zdzierał:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo zachęcająco, tak po zdjęciach wygląda że ma fajną konsystencję ;)
    I co racja to racja, ja też w drogeriach chętniej sięgam po produkty polecone na blogach. Lubię też gdy kosmetyk jest dostępny stacjonarnie, jakoś prościej mi wtedy zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ten peeling! Tak apetycznie pachnie mniam!;)
    Nominowałam Cię do Liebster Blog, szczegóły na moim blogu.
    Będzie mi miło jeśli przyłączysz się do zabawy:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. jutro muszę go znaleźć w jakimś sklepie ;p ;)

    www.okomody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chętnie czytam recenzje, często się nimi sugeruję, ale nie zawsze zgadzam. Kosmetyki maja to do siebie, że dla jednego będą świetne a drugiemu nie nadadzą się zupełnie. Gusta i guściki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacja uwielbiam serię tutti frutti :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 51 year old Information Systems Manager Modestia Babonau, hailing from MacGregor enjoys watching movies like "Outlaw Josey Wales, The" and Sailing. Took a trip to Shark Bay and drives a Eclipse. lubie to

    OdpowiedzUsuń